13 cze 2024

Torstein Traeen wygrywa dla Gino Madera

Torstein Traeen z ekipy Meridy wygrał 4. etap wyścigu Dookoła Szwajcarii, upamiętniając Gino Madera, kolarza Bahrain Victorious, który zmarł w zeszłym roku w wyniku obrażeń odniesionych w wyścigu w Szwajcarii.

To był ważny dzień dla grupy Bahrain Victorious na wyścigu Dookoła Szwajcarii. Grupa przystępowała do 4. etapu z jasnym założeniem, by uhonorować Gino Madera, kolarza ekipy zmarłego tragicznie z powodu obrażeń odniesionych podczas upadku w zeszłorocznym wyścigu w Szwajcarii. To właśnie na 4. etapie Tour de Suisse znajdował się najwyższy punkt tegorocznych zmagań, Przełęcz Św. Gotarda (szczyt 1,3 km przed metą, długość podjazdu 8,1 km i średnie nachylenie 6,7%). Ponad 2,5 km tego podjazdu było wybrukowane. Pierwszy kolarz na szczycie tego punktu miał otrzymać nagrodę "#rideforGino" ku pamięci Gino Madera. Takie hasło towarzyszy grupie Bahrain Victorious od śmierci Szwajcara, która odcisnęła mocne piętno na jego kolegach, ale też zmotywowała ich do walki o zwycięstwa dla uczczenia jego pamięci (m.in. wygrane Pello Bilbao, Wouta Poelsa i Mateja Mohorica na Tour de France).

Na 171 km etapu kolarze mili do pokonania aż 3234 m przewyższenia. Po krótkim podjeździe na początku etapu kolarze w końcówce musieli się wspiąć na dwie premie górskie: Schollenen (14 km przed metą, 4,5 km długości i 7,6% śr. nachylenia) oraz wspomnianą Przełęcz św. Gotarda. Krótko po starcie ruszyła ucieczka dnia, w której znalazł się m.in. Torstein Traeen z Bahrain Victorious. Ucieczka zyskała kilka minut przewagi nad peletonem, która z czasem zaczęła topnieć. Na przedostatnim podjeździe z przodu znajdował się jedynie Traeen oraz Thalmann z grupy Tudor. Na ostatnim podjeździe, ok. 10 km przed metą, zaatakował Norweg z Bahrain Victorious. Zdołał utrzymać się na samotnym prowadzeniu mimo że kolejni kolarze kontratakowali z peletonu. Traen odniósł pierwsze zwycięstwo w swojej karierze, o 23 sekundy wyprzedzając Adama Yatesa, 3. był Matthias Skjelmose.

– Trudno mi coś powiedzieć bez emocji. To zwycięstwo dla Gino, jest także bardzo szczególne dla mnie. Dwa ostatnie lata to rollercoaster. Dwa lata temu zdiagnozowano u mnie nowotwór i musiałem poddać się operacji. Ostatnio musiałem opuścić Giro d'Italia z powodu kontuzji. To wyjątkowe zwycięstwo dla mnie, dla rodziny Gino i dla całej ekipy – powiedział Traeen. – Nie wierzyłem, że to możliwe, bo nie czułem rano, żebym miał odpowiednie nogi. Później, w ucieczce, zacząłem myśleć o wszystkim co przydarzyło mi się w ostatnich dwóch latach i, oczywiście, myślałem o Gino. Nagle poczułem, że nogi są odpowiednie, miałem tylko nadzieję utrzymać prowadzenie i na szczęście utrzymałem je. Ostatni kilometr wydawał się nie mieć końca. Yates zbliżał się do mnie szybko, zamiast asfaltu był bruk, a do tego czołowy wiatr. Byłem bardzo szczęśliwy, gdy na mecie uświadomiłem sobie, że dokonałem tego.

Zdobycie nagrody Gino jest niesamowite. Każdemu go brakuje. Osobiście nie znałem go, bo nie byłem w zespole w zeszłym roku, ale czuję, jak bardzo go tu brakuje. Jestem zaszczycony tym, że wygrałem ten etap dla niego, tym bardziej, że jest tu jego rodzina. To bardzo wiele znaczy – podkreślił triumfator z ekipy Meridy.

Wyniki 4. etapu Tour de Suisse 2024 (Rüschlikon-Gotthard Pass, 171 km)

1. Torstein Traeen, Bahrain Victorious 4:10:21
2. Adam Yates, UAE Team Emirates 0:23
3. Mattias Skjelmose, Lidl-Trek    0:48
4. João Almeida, UAE Team Emirates    
5. Egan Bernal, Ineos Grenadiers 1:00
6. Oscar Onley, Team dsm-firmenich PostNL 1:27
7. Enric Mas, Movistar Team    
8. Felix Gall, Decathlon AG2R La Mondiale Team    
9. Cian Uijtdebroeks, Team Visma | Lease a Bike    
10. Matthew Riccitello, Israel-Premier Tech

 

  • ROZSZERZONA GWARANCJA MERIDA

  • ZAREJESTRUJ SWÓJ ROWER

  • POZNAJ SZCZEGÓŁY