Bikerumor chwali One-Sixty 6000: "łatwo jeździć nim szybko"

"Chętnie ścigałabym się tym rowerem na brytyjskich trasach enduro przez cały sezon" - pisze Jessie-May Morgan z bikerumor.com, jednego z czołowych rowerowych blogów, która przetestowała Meridę One-Sixty 6000.

"Czas na świeży pełnokrwisty rower enduro, który wprowadza jazdę na wyższy poziom. Merida One-Sixty została całkowicie przeprojektowana, a jej nowa radykalna geometria i mnóstwo zaawansowanych rozwiązań po prostu robią robotę. Nowy One-Sixty to najbardziej bezkompromisowy i gotowy do indywidualnych ustawień rasowy rower enduro, jaki kiedykolwiek stworzyliśmy. Strome ścieżki, wysokie góry i bikeparki to jego naturalny teren". Opis nowej Meridy One-Sixty zwiastuje świetne wrażenia na trasie. O tym, jak rower sprawdza się w praktyce, można przeczytać w teście One-Sixty 6000, który ukazał się na stronie bikerumor.com. Z oryginałem i wieloma zdjęciami można się zapoznać tutaj, poniżej przedstawiamy tłumaczenie fragmentów.

"Moja pierwsza jazda na Meridzie One-Sixty odbyła się na czerwonych trasach w Glentress [...]. Dzięki temu dobrze poznałam, jak rower radzi sobie podczas wspinaczki na drogach pożarowych i stromych technicznych singletrackach. Odpowiedź brzmi - bardzo dobrze. Kąt rury podsiodłowej 79° umieszcza rowerzystę w dominującej pozycji nad suportem, więc nie czułam potrzeby przesuwania siodełka na szynach.

Rower ma neutralny charakter pedałowania [...]. Ruchy zawieszenia nie są zupełnie niewidoczne, ale są minimalne, więc nigdy nie czułam potrzeby, by zablokować damper na podjeździe [...].

W pozycji siedzącej na siodełku nie miałam żadnych zastrzeżeń co do dopasowania roweru. Czułam się nieco bardziej wyprostowana i swobodna niż na niektórych rowerach z tej kategorii, prawdopodobnie dzięki temu kątowi 79° i 20-mm wzniosowi kierownicy.

Zjeżdżając z góry, zauważyłam, że Merida One-Sixty ma duży potencjał do bycia bardzo cichym rowerem, potencjał ten zwiększa się po usunięciu narzędzia zamocowanego w osi. Choć miło jest mieć klucze imbusowe w zasięgu ręki, narzędzie hałasuje wewnątrz magnetycznego wkładu. Wsadziłam je do mojej torby biodrowej.

Na szlakach zbudowanych w dolinie rower czuł się jak ryba w wodzie. Sunąc po moich ulubionych trasach testowych, szybko udało mi się osiągnąć dobrą prędkość, co wskazuje na to, że ustawienie roweru było dobrze zrównoważone. Po wyregulowaniu kierownicy rower jechał bardzo, bardzo dobrze. Ma on wyraźną jakość jazdy, która w jakiś sposób daje dużo spokoju. [...] Znaczne wsparcie One-Sixty w środkowym zakresie sprawia, że rower daje bardzo dobre informacje zwrotne, jakby cały czas mówił ci »mamy to«, »zabezpieczam cię«. Zapewnia odpowiednią platformę, by naciskać mocno w zakrętach, gdy suniesz w dół do granic przyczepności opon.

One-Sixty radzi sobie na trasach usłanych kamieniami [...], musisz tylko stanąć na pedałach i pozwolić zawieszeniu robić swoje. Rower nagradza okazane mu zaufanie i jest stosunkowo opanowany [...].

Tył roweru jechał bardzo dobrze przez trudny teren i moje stopy były przez cały czss tam, gdzie powinny być, czyli na pedałach. Nie zawsze tak jest w przypadku innych rowerów. Pedały platformowe zawsze odkrywają niewłaściwe zachowanie tyłu roweru, ale tym razem mogę wspomnieć jedynie o świetnej trakcji, na której można polegać. Damper uginał się nieco podczas hamowania, a zawieszenie wciąż radziło sobie z nierównościami i dziurami, by rowerzysta utrzymał kontrolę.

Wsparcie w środkowym zakresie okazało się przydatne, by uzyskiwać bonusowe linie, czyli takie, gdy musisz wyjść ciasno z zakrętu i rozpocząć nowy szybko i tak wysoko, jak to możliwe. Długi zasięg 442 mm w pewnych sytuacjach ograniczał zdolność roweru do zabawy i przede wszystkim cieszyłam się, jadąc mocno trudniejszymi głównymi liniami. Na stromych [...] ścieżkach cieszyłam się z kątu główki ramy 64°, dzięki któremu widziałam sporą część przedniej opony, by prowadzić rower w ciasnych zakrętach.

Przy większych kompresjach rower nie poddawał się łatwo ze swoim 171-mm skokiem tylnego zawieszenia. Na większości tras brakowało 1-2 mm skoku, by wykorzystać cały jego zakres [...] Tak naprawdę nigdy nie czułam, żeby damper się »zamknął« podczas jazdy [...].

Chętnie ścigałabym się tym rowerem na brytyjskich trasach enduro przez cały sezon [...] Uważam, że Merida One-Sixty byłaby świetnym rowerem dla znacznej większości miłosników enduro, nie wymaga żadnej oczywistej i natychmiastowej wymiany komponentów. Trzeba to pochwalić.

Plusy

+ uczucie z jazdy dające spokój i wiele pozytywnych informacji zwrotnych,
+ łatwo jeździć tym rowerem szybko,
+ mnóstwo przydanych elementów ramy,
+ specyfikacja gotowa na zawody enduro.

Minusy

- zbyt duże tłumienie dla lżejszych osób [autorka testu ma 60 kg w stroju i kasku - red],
- przewody są prowadzone przez stery".

***

Zobacz szczegóły Meridy One-Sixty 6000 tutaj.

Zobacz wszystkie modele One-Sixty z kolekcji Merida Polska tutaj.

Czytaj także

One-Sixty w teście: "jeden z najlepszych rowerów enduro na rynku"

Nowy One-Sixty - nieokiełznana ewolucja

Zobacz składanie nowej Meridy One-Sixty [video]

Nowa Merida One-Sixty - zobacz składanie roweru [video]

Nowy One-Sixty wyróżniony przez Pinkbike. "Łatwo jeździć nim szybko"

One-Sixty z nagrodą Design & Innovation 2023