Silex 200 w teście "bikeBoardu": rower jak scyzoryk

"Jest jak scyzoryk wielofunkcyjny, brakuje mu tylko korkociągu. Sprawny jako dojazdowy pojazd miejski, świetnie nadaje się na wycieczkę do lasu albo i do przygód z sakwami" - pisze o Meridzie Silex 200 "bikeBoard". "Cały czas zachęca do wybrania nieoczywistego wariantu trasy".

"Wszechstronny, wygodny i dający swobodę". Takimi określeniami rozpoczyna "bikeBoard" recenzję Meridy Silex 200. Znalazła się ona w majowym wydaniu magazynu, poniżej można przeczytać, co sądzi o rowerze autor testu, Mateusz Skarżyński.

"Pierwszy rower firmy Merida o typowo gravelowym charakterze. Wcześniej widywaliśmy tylko przełajówki. Silex ma charakterystyczny i mocno kontrowersyjny układ ramy. Przypomina hybrydę stworzoną z dwóch nie do końca współgrających ze sobą części: masywnego przodu i subtelnego tylnego trójkąta, co zaburza proporcje. Wrażenia z samej jazdy okazały się jednak odmienne od wizualnych. A po zestawieniu go z jakimkolwiek innym rowerem gravelowym okazuje się, że wszystko jest na swoim miejscu: kierownica, osie kół i suportu, siodełko.

Tuż po wyjeździe z redakcji i podczas «cywilnego» przejazdu przez miasto Silex wywołał pozytywne wrażenia. Okazał się żwawy mimo wstępnych obaw o ociężałość oraz nad wyraz sprawny przy przyspieszaniu, a także szybko reagujący na gesty prowadzącego. Ale prawdziwy sens tej konstrukcji możemy w pełni zrozumieć dopiero poza miastem, gdzie «przeciwnikiem» jest droga, a nie inni uczestnicy ruchu. Trasy na północnych rubieżach grodu Kraka, obfitujące w ziemne drogi, pozwalały w pełni oddać się wybornej zabawie! Silex jest stabilny na szutrze, ale pozwala całkiem szybko jeździć po krętych ścieżkach leśnych.

Zdecydowanie najwięcej przyjemności sprawia na leśnych duktach, gdzie jest znacznie szybszy od górala i dzielniejszy od szosówki. Ale na każdym rodzaju podłoża – od gładkiego asfaltu przez typowo szutrowe dukty do błotnych miedz wśród pól – daje dużo frajdy. Tak naprawdę ostatecznym momentem, w którym Silex przestał jechać, było zagrzebanie się w błocie sięgającym powyżej obręczy koła. To całkiem zakleiło wszelkie szczeliny pomiędzy oponami i ramą.

Szosowiec zdecydowanie odczuje trudności w utrzymaniu wysokiej prędkości. Bo o ile do 30 km/h Silex zaskakująco dobrze sobie radzi, o tyle już rozkręcenie powyżej tej prędkości i utrzymanie jej wymaga naprawdę dużo energii, co dobitnie przypomina, że jest to maszyna do czego innego. Wysokość posadowienia odróżnia rower Silex od szosówek, przybliżając go do maszyn trekkingowych.

Jedzie się i godnie, i wygodnie,  ale wysoko umieszczony środek ciężkości, zwłaszcza w ciasnych zakrętach wymaga znacznej redukcji prędkości. Wrażenie dobrego transferu energii przy ruszaniu i przyspieszaniu umyka na dłuższych podjazdach. Silex jest przeznaczony na tereny w miarę płaskie, o urozmaiconej nawierzchni.

Geometria

Bardzo wysoka główka ramy pozwala ustawić kierownicę na poziomie, który normalnie wymaga kompletu podkładek, i bardzo dobrze sytuuje kręgosłup długodystansowca, nie obciążając obręczy barkowej, jak i samych dłoni. Nawet w dolnym chwycie nie da się «zagiąć», za to z sakwami jedzie się świetnie i można podziwiać krajobrazy. Silex ma niesamowicie duży rozstaw osi nawet jak na gravelówkę i krótki ogon jak w szosówce. Cechy te pozwalają zachować stabilność na nierównościach i skrętność na ciasnych zawrotkach. Takie rozplanowanie ramy umożliwia pokonywanie największych dystansów, choćby na najgorszych nawierzchniach w bardzo komfortowych warunkach.

Osprzęt

Rower w testowanej specyfikacji zdecydowanie dobrze się prezentuje. Komponenty zorganizowane na grupie Sora dobrze współgrają z całą konstrukcją. Zastosowanie hamulców tarczowych w odmianie mechanicznej także jest dobrym rozwiązaniem, bo skoro ma to być rower uniwersalny i bezproblemowy, to mechaniczne tarczówki są mniej kłopotliwe w trakcie wypraw.

Dodatkowym atutem jest mnogość otworów w ramie i widelcu. Pozwalają one zamontować dodatkowe sakwy i bidony, a także normalne błotniki, co będzie nieocenione w uniwersalnej maszynie pozwalającej jeździć przez cały rok. Pierwszy raz miałem przyjemność korzystać z sakiewek do montażu na przednich goleniach, to naprawdę wygodne rozwiązanie dla bickepackersów przemierzających nie tylko asfalty. Pozwalają poszerzyć objętość bagażu bez upośledzenia prowadzenia i zdolności do przedzierania się z rowerem na plecach.

Torby

Do roweru Silex można dokupić zestaw dostosowanych sakw gravelowych […]. Tak wyposażony rower może pomieścić niezbędny bagaż nawet na kilkudniową wycieczkę.

Sztywności

Mimo monstrualnej wielkości przodu ramy Silex uzyskał przyzwoite parametry, pozwalające śmiało manewrować nawet mocno obciążonym rowerem. Bardzo filigranowy tył dobrze amortyzuje, ale pod względem sztywności tyłu, a więc jakości transferu energii, nie jest tytanem.

Masy

Silex wypada bardzo pozytywnie na tle konkurencji, choć masa całkowita nie odbiega zacznie od średniej. Jeśli jednak chodzi o koła, to gravel Meridy jest spektakularnym liderem.

Oceny

Budowa - 4,5
Prowadzenie - 4,5
Amortyzacja - 5
Ocena ogólna - 4,7

+ łatwa możliwość adaptacji do różnych warunków
+ duża liczba otworów pozwalających na montowanie dodatkowego ekwipunku
+ bardzo wygodna pozycja pozwalająca na komfortową jazdę niezależnie od nawierzchni
+/- niebanalny wygląd
- wynikająca z geometrii mała efektywność pokonywania podjazdów

Silex 200 to udana koncepcja uniwersalnego roweru dla wszystkich połykaczy kilometrów. Jest jak scyzoryk wielofunkcyjny, brakuje mu tylko korkociągu. Jest sprawny jako dojazdowy pojazd miejski, świetnie nadaje się na wycieczkę do lasu albo i do przygód z sakwami.

Ma niezwykle szeroki zakres możliwości adaptacyjnych. Nawet kiedy chcemy go traktować jako rower o charakterze szosowym, nie zgłasza zastrzeżeń… do pewnej prędkości. Co więcej, wreszcie nie trzeba się denerwować, kiedy po odcinku dobrej nawierzchni pojawiają się koleiny, w końcu zmieniające się w leśny dukt. Silex cały czas zachęca do wybrania nieoczywistego wariantu trasy".

Zobacz wszystkie modele Silex z kolekcji 2020 tutaj.