Region & Language Selector
Please select region or visit OUR GLOBAL MERIDA WEBSITE
International
Africa & Middle East
Europe
- Austria
- Belgique | België
- Andorra
- Bosnia
- Croatia
- Czech Republic
- Denmark
- Estonia
- Finland
- France
- Germany
- Hungary
- Iceland
- Ireland
- Italy
- Latvia
- Lithuania
- Luxembourg
- Macedonia
- Montenegro
- Nederland | Pays-Bas | Netherlands Antilles
- Norway
- Poland
- Portugal
- Romania
- Serbia
- Slovakia
- Slovenia
- Spain
- Sweden
- Schweiz | Suisse
- United Kingdom
- Ukraine
Central America
South America
Pacific
Poznaj Benjamina Diemera, szefa działu badawczo-rozwojowego Meridy
Potrzeba wielu różnych osób, by zamienić kiełkujący pomysł w gotowy do jazdy rower Merida. Jest coś, co je łączy: nasze uczucie do rowerów. W tej serii przedstawiamy Wam osoby, które stoją za marką Merida, tym razem będzie to Benjamin Diemer, szef centrum badawczo-rozwojowego Meridy, dyrektor produktów Meridy.
Benni, jak nazywają go przyjaciele, nazdoruje całą kolekcję rowerów Merida. Jest odpowiedzialny za każdy aspekt naszych rowerów, współpracę z projektantami, inżynierami i product managerami, by mogli tworzyć wysokiej jakości rowery doceniane przez klientów. Współpracuje również z działem marketingu i centralą Meridy, by dopilnować także pozostałych kwestii związanych z wprowadzeniem rowerów na rynek.
Benni to także zapalony rowerzysta, który ma za sobą kilka sezonów startów jako kolarz szosowy. – Praca z niesamowitym zespołem, który dzieli tę samą wyjątkową pasję do rowerów, to dla mnie spełnienie marzeń. Ekscytuje mnie możliwość wpływania na przyszłość rowerów i udziału w każdym etapie tego procesu – mówi Benjamin Diemer.
Kolarstwo pozwoliło mu się ścigać w wielu zakątkach globu. – Miałem przywilej jeździć w wielu pięknych miejscach. Startowałem w takich wyścigach jak Tour de Taiwan w barwach zespołu Meridy, a także Tour de Tobago na Karaibach czy jako młody kolarz w Tour de l'Abitibi w Kanadzie. Te oraz wiele innych kolarskich doświadczeń dało mi wiele wspaniałych wspomnień. Zawsze będę doceniał obozy treningowe z kolegami, niezliczone kilometry przejechane na Majorce, w Toskanii czy na Gran Canarii.
Mimo że nie zerwał z kolarstwem po zakończeniu zawodowej kariery, praca i rodzina sprawiły, że rowery elektryczne zyskały dla niego na znaczeniu zarówno ze względów praktycznych, jak ze względu na frajdę, którą dają. – Merida eOne-Forty EQ powoli zaczęłą odgrywać coraz większą rolę w moim codziennym życiu. To rower, którego używam wiele razy każego tygodnia do dojazdów do pracy, na zakupy, zabieram nim swoje dziecko do przedszkola czy na plac zabaw albo po prostu odkrywam z nim okolice. To także mój rower, gdy jadę do miasta spotkać się z przyjaciółmi czy rodziną przy kawie. Z eOne-Forty EQ mogę wjechać w każdy teren, nawet jeśli obejmuje schody czy krótkie scieżki. Są w nim błotniki, by zabezpieczały mnie, gdy na zewnątrz jest mokro, i solidne światła do jazdy po zmroku. Co więcej, ten rower często zastępuje mi w mieście samochód, dając zupełnie nowe poczucie wolności i styl.
Choć bez wątpienia jest to praktyczny rower, Benni uwielbia także swoją Meridę Reacto. Choć nie jeździ nią codziennie, z Reacto łączą go szczególne wspomnienia, choćby to sprzed roku. – Kibicowaliśmy na 15. etapie Tour de France 2023 do Saint-Gervais Mont-Blanc, który był niesamowitym spektaklem, dodatkowo zawodnik naszej ekipy Bahrain Victorious Wout Poels wygrał ten etap! Wyjątkowy dzień! Później przez sześć dni jechaliśmy w kierunku Nicei, pokonując takie przełęcze jak Col de l'Iseran, Col du Télégraphe, Col du Galibier czy Col de la Bonette. Niezapomniane wrażenia i zapierające dech w piersiach krajobrazy sprawiły, że była to niezwykła podróż, z której mam piękne wspomnienia.
Praca Benniego wiąże się z dużą presją, ale do przodu popycha go jego pasja. – Moje ulubione miejsce to miejsce na rowerze, nieważne gdzie nim jadę. Gdy świeci słońce i jest ciepło, świetnie się bawię na rowerze gdziekolwiek.