Pierwsze zawody enduro - poznaj rady zawodowca

Początki w zawodach enduro mogą być trudne. Aby lepiej się do nich przygotować, warto poznać wskazówki Toniego Ferreiro, wielokrotnego mistrza Hiszpanii w DH i Enduro, który ma za sobą starty w Enduro World Series.

Zawody enduro zawierają w sobie elementy zmagań downhillowych i tradycyjnego cross country. Potrzeba w nich zarówno opanowania, umiejętności i siły zjazdowca, jak i sprawności oraz wytrzymałości zawodnika cross country. Nie można w nich korzystać ze wsparcia z zewnątrz, dlatego istotne są również samowystarczalność, odpowiednie przygotowanie sprzętu i gotowość do szybkiego usunięcia ewentualnych problemów, które mogą się pojawić na trasie. Bogate doświadczenie w tych kwestiach ma związany z Meridą Toni Ferreiro, który zebrał je m.in. w Enduro World Series. Poniżej przedstawiamy jego wskazówki dotyczące rozpoczęcia przygody z zawodami enduro.

"Upewnij się, że Twój sprzęt jest gotowy, żebyś mógł skupić się tylko na jeździe"

W świecie wyścigów istnieje powiedzenie: żeby ukończyć wyścig na pierwszym miejscu, najpierw musisz go ukończyć. Zawody enduro są wymagające zarówno dla ciała, jak i dla sprzętu, więc musisz mieć pewność przed startem, że Twój sprzęt jest w idealnym stanie. Nie ma nic gorszego niż wyścig zrujnowany z powodu zużytego sprzętu, który w trakcie jazdy odmówił posłuszeństwa. Rozważ sprawdzenie swojego roweru przez profesjonalnego mechanika, jeśli nie jesteś pewien, że sam potrafisz odpowiednio to zrobić.

Polecam używanie opon z wytrzymałym wzmocnionym karkasem, by zminimalizować ryzyko ich przebicia. To szczególnie istotne, ponieważ wraz ze wzrostem zmęczenia w trakcie jazdy możesz wybierać gorsze linie jazdy i coraz bardziej narażać opony na przebicie.

Warto również zabrać ze sobą sprzęt niezbędny do poradzenia sobie z częstymi problemami. Multitool ze skuwaczem łańcucha, zapasowa spinka łańcucha, zapasowa dętka i/lub zestaw naprawczy tubeless oraz pompka czy nabój CO2 to niezbędne minimum.

"Na pierwszym etapie uspokój się i jedź na początku stabilnie"

Łatwo poddać się emocjom, gdy ścigasz się i ruszasz szybko od startu. Jeśli jednak zaczniesz zbyt ostro i popełnisz błędy już przy pierwszych obrotach korbą, źle wpłynie to na Twoją koncentrację i skończy się kolejnymi błędami. Lepiej rozpocząć spokojnie i znaleźć swoje własne flow. Wyścigu raczej nie wygra się podczas pierwszych 20 sekund, ale można wtedy łatwo stracić pewność siebie na całą resztę wyścigu. Rozpocznij stabilnie i podkręcaj tempo, gdy będziesz się czuł komfortowo.

"Jedz co 45 minut, żeby nie dopadło Cię zmęczenie. Może nie być odwrotu"

W ferworze walki łatwo zapomnieć o jedzeniu i piciu, ale jeśli będziesz zmęczony i odwodniony, trudno będzie to później nadrobić. Przyjmowanie regularnych ilości jedzenia i picia co 45 minut to dobry zwyczaj, który warto praktykować, nawet jeśli nie jesteś głodny czy spragniony. W rezultacie będziesz mniej zmęczony na trasie i będziesz mógł lepiej poradzić sobie w zawodach. Nie zapominaj, że jedzenie odżywia nie tylko Twoje mięśnie, ale też mózg. Koncentracja to pierwsza ofiara Twojego zmęczenia, więc zanim spowoduje ono osłabienie mięśni, przyczyni się do błędnych decyzji i błędów na trasie. Lepiej zadbaj o jedzenie i picie, zadbasz wtedy o swoją koncentrację.

“Trenuj na trasie, żeby poznać swoje ograniczenia”

Podczas wielu zawodów enduro można trenować na trasie przygotowanej do zmagań. Choć można wykorzystać jazdę przed zawodami, by zapamiętać jak najwięcej szczegółów trasy, nie będzie to łatwe do osiągnięcia. Lepiej spróbować poświęcić ten czas, by ocenić, na co możesz sobie pozwolić w zawodach, by nie mieć kraksy. Spowoduje ona duże straty czasowe, nie wspominając o możliwych innych przykrych konsekwencjach [...]. Kiedy dowiesz się, jak szybko możesz jechać, by nie przesadzić, w dniu zawodów będziesz się czuł dużo pewniej i bardziej komfortowo.

“Ryzykuj na łatwych i szybkich odcinkach, nie na trudnych technicznie"

Każdy rodzaj ścigania się na rowerze niesie za sobą jakieś ryzyko, ale warto wiedzieć, gdzie i kiedy je podejmować. Wybór odważnej linii jazdy na wymagających i trudnych technicznie odcinkach może zyskać sekundę czy dwie, ale może też spowodować kraksę. Zachowanie wystarczającej ilości energii w trudnym technicznie terenie, by jechać ostrzej na łatwym odcinku, nie sprawi, że będziesz się czuł jak bohater, ale pozwoli Ci zaoszczędzić mnóstwo czasu, a w końcu chodzi o to, kto będzie najszybszy, a nie o to, kto będzie najodważniejszy.